Szczęśliwego Nowego Roku! Zaraz, co? W czerwcu? Ano tak, o tym dlaczego dowiesz się w dalszej części tego wpisu :) Zapraszamy do lektury najdłuższego jak do tej pory wpisu na naszym blogu. Jeżeli chcesz się dowiedzieć, co się u nas działo w ubiegłym roku, oraz co planujemy na kolejny – zaparz sobie herbaty lub kawy i usiądź wygodnie.

Właśnie kończy się nasz 11 wspólny sezon. Sklep zamyka swoje podwoje aż do 1 października, w tym dniu udostępniony zostanie nowy katalog nasion na sezon 2023. Teraz musimy skupić się na uprawie naszych własnych pomidorów i papryk, tak by pozyskać jak najwięcej, jak najlepszych nasion.

Dla większości z nas pojęcie roku to okres, który zaczyna się 1 stycznia a kończy 31 grudnia. W naszym gospodarstwie jest jednak inaczej. Rok kończy się dokładnie w dniu ostatniej wysyłki paczki z sadzonkami. W kolejnym dniu – 1 czerwca – rozpoczyna się nowy rozdział.

Jak zawsze – nowy rok, to czas na podsumowania i rozliczenie z przeszłością i przyjęcie pewnych celów na kolejne 365 dni. Zacznijmy od podsumowania ubiegłego roku.

Niewątpliwie największą zmianą dla całego rynku nasion odmian amatorskich, były kontrole WIORiNów odbywające się od około listopada ubiegłego roku. Wszystkie te kontrole rozpoczęły się na podstawie donosów, a ich efektem było zniknięcie bardzo wielu podmiotów z tego rynku. Co prawda większość z nich stanowili zwykli handlarze – kupujący większe ilości nasion za granicą, a następnie konfekcjonujący je i sprzedający w Polsce. Jednak nie tylko ich to dotknęło, także producentów. Również my spotkaliśmy się z kontrolą, którą najprawdopodobniej zakończymy dla nas pomyślnie. Zmieniło to wiele w naszym postrzeganiu całego biznesu nasiennego, staliśmy się aktywnym członkiem kilku stowarzyszeń międzynarodowych działających na rzecz regulacji prawnej handlu materiałem siewnym odmian amatorskich.

Wynikiem kontroli była prawdziwa rzeź wśród sprzedawców nasion odmian ustalonych. Efektem takiego stanu rzeczy stało się znacznie większe zainteresowanie naszym sklepem. Zanotowaliśmy najlepszy w naszej historii czwarty kwartał. Wszystko rozwijało się bardzo dynamicznie aż do wybuchu wojny na Ukrainie. W tym dniu sprzedaż sadzonek i nasion praktycznie się zatrzymała. Nic dziwnego, warzywa nie stanowią towaru pierwszej potrzeby. Wstrzymaliśmy oddech czekając na dalszy rozwój wypadków. W kolejnych dniach sprzedaż powoli wracała do normy, jednak widoczne były obawy ludzi związane z wydarzeniami za naszą wschodnią granicą. Mieliśmy szansę na najlepszy rok w naszej historii, ale wojna te plany pokrzyżowała. Każdy kolejny miesiąc był słabszy.

Na początku stycznia przygotowujemy plan produkcji rozsad na zbliżający się sezon. Założyliśmy sprzedaż wyższą o około 30% i odpowiednio zwiększyliśmy produkcję. Teraz, już po zakończeniu sezonu, możemy bezpiecznie ocenić, że sprzedaż zamiast wzrosnąć, spadła w porównaniu do poprzedniego roku, o około 5%. Jednak… nazwijmy to przeczuciem lub szczęśliwym zbiegiem okoliczności – o czym za chwilę.

Typowa dla naszej branży walka z pogodą, przymrozkami i anomaliami pogodowymi to dla nas nic nowego. Kwiecień zimny, maj również z przymrozkami. Na szczęście bez poważniejszych wypadków. Wysyłka sadzonek rozpoczęła się na początku maja i przebiegła bardzo sprawnie. Mieliśmy fenomenalną ekipę – wystarczy powiedzieć, że na kilkadziesiąt tysięcy sadzonek doszło jedynie do trzech pomyłek co do zawartości zamówienia (czyli ktoś otrzymuje inną odmianę, niż zamawiał.) Takiego wyniku nie było nigdy.








Przyszła pora na kataklizm i pozytywny zbieg okoliczności z naszą nadprodukcją: a jego imię to… Poczta Polska S.A. Nasze sadzonki dostarczamy od 5 lat wyłącznie za pomocą Pocztexu. Mieliśmy bardzo pozytywne doświadczenia z poprzednich lat – na 1000 paczek uszkodzeniu ulegało mniej niż 2%. Warto tu rozróżnić dwie kwestie – uszkodzenie fizyczne przesyłki (połamane rośliny, uszkodzony karton) oraz opieszałość w realizacji wysyłki (czyli dostarczenie jej po wskazanym terminie, które skutkuje uszkodzeniem sadzonek). W tym roku to właśnie ten drugi czynnik okazał się dominujący – co z tego, że wszystkie paczki były w bardzo dobrym stanie, skoro docierały do klienta po 5 dniach? Zrozumiałe by było, gdyby te opóźnienia dotyczyły najmniejszych wiosek mieszczących się na krańcu świata.
Ale nie, nie tu – najwięcej opóźnień dotyczyło Warszawy i innych dużych miast. W małych miasteczkach dostawy odbywały się sprawnie i szybko. Ostatecznie ponieśliśmy straty na kilkanaście tysięcy złotych. Zniszczeniu uległo prawie półtora tysiąca sadzonek. Do jednej z naszych klientek wysyłaliśmy przesyłkę… 4 razy! Oczywiście Poczta Polska nie poczuwa się do odpowiedzialności i odrzuca nasze reklamacje. Sprawa na pewno znajdzie swój finał w sądzie, ale jedno jest pewne – na przyszłość – nigdy więcej Pocztexu. Niech nasze tegoroczne doświadczenia będą najlepszą reklamą tej wspaniałej firmy. Aż trudno uwierzyć, że tyle lat broniliśmy jak lwy dobrego imienia firmy, która teraz pokazuje nam środkowy palec, mimo aż tak rażącego naruszenia podpisanej umowy i ewidentnej swojej winy.

W związku z tym rozważamy wiele opcji, na pewno w przyszłym roku nie będzie to Pocztex – musimy dbać o najwyższe standardy, a ta firma ich już nie spełnia. Wstępnie rozważamy InPost oraz DPD. Możliwe również, że część przesyłek w przyszłym roku dostarczymy osobiście. Warto też wspomnieć o udostępnieniu opcji odbioru osobistego zarówno sadzonek jak i nasion.

Zmiany na stronie. Uruchamiamy dwa nowe działy strony:

  • Pomidorowy SOR (Pierwsza Pomoc)
    Każdy z naszych klientów może skorzystać z formularza na naszej stronie i przesłać nam zapytanie. Jeżeli obawiasz się choroby, nie wiesz co powoduje problemy z plonowaniem lub co mogą oznaczać plamy na liściach – nie wahaj się. Zacznij od zrobienia jak najlepszych zdjęć, a potem wyślij je wraz z opisem, korzystając z tego formularza: W ciągu ostatnich 40 lat widzieliśmy już wiele problemów z uprawą warzyw, nie wszystko wiemy, ale istnieje spora szansa, że będziemy mogli coś podpowiedzieć. Dodatkowo zgłoszenia przesłane na nasz SOR pozwolą nam z czasem na stworzenie bazy wiedzy o problemach w uprawach pomidorów i papryk, która później zostanie udostępniona wszystkim osobom odwiedzającym naszą stronę.
  • Galeria
    Zimą miło powspominać lato, a latem – zimę. Z myślą o tym uruchamiamy galerię zdjęć. Będziemy tam publikować różne zdjęcia z naszego gospodarstwa.

Konkursy. Na ten rok przygotowaliśmy dwa konkursy. Pierwszy zostanie uruchomiony już na początku lipca i potrwa do 1 października. To oczywiście – Konkurs na Największego Pomidora! Tak, w odpowiedzi na wiele Waszych pytań i próśb - po dwóch latach przerwy - wracamy do tego pomysłu!

Drugi konkurs będzie dotyczył najciekawszych zdjęć z Waszych upraw lub ogrodu (a może kuchni?), których tematem przewodnim będą pomidory lub papryki. Ten konkurs planujemy uruchomić zimą, tak by powspominać cieplejsze dni. Dlatego miej aparat zawsze przy sobie, nigdy nie wiadomo, co ciekawego się wydarzy 😊

Każdy kolejny rok to kolejne nowe doświadczenia, wyzwania i możliwości. Niezależnie jednak od napotkanych trudności, to tylko od nas zależy, czy widzimy jedynie problemy, czy też rozwiązania. Wiemy jednak na pewno, że takich klientów jak Wy konkurencja może nam tylko pozazdrościć. Robimy to dla Was i dziękujemy.